Blog

Modelka w nowej roli na pokazie Chanel wiosna – lato 2020

2019.10.04

MASZ TO POCZUĆ!

Niezależnie od tego gdzie się właśnie odbywa, Fashion Week, to wielkie emocje. Nieważne czy mówimy tu o największych domach mody, czy o mniejszych projektantach. Nikt nie zaśnie, dopóki nie zostaną naniesione ostatnie poprawki, scenografia nie zostanie dopięta na przysłowiowy ostatni guzki, a wszystkie role nie zostaną rozdane. Bo nie chodzi o to, by pokaz zobaczyć, tylko żeby go poczuć.

THE WINNER TAKES IT ALL

Utarło się, że sukces jest wtedy, gdy mówią, niezależnie od tego co mówią. Opinie na ten temat, są oczywiście podzielone. Ale faktem jest, że jak nie mówią, to coś poszło nie tak…

O tegorocznym pokazie Versace, było zdecydowanie głośno, a rozgłos ten w internecie został wyliczony na wartość 9,4 miliona dolarów (pisaliśmy o tym tutaj). Nie były to jednak komentarze dotyczące najnowszej kolekcji, a wielkiego finału z JLo w roli głównej. W przypadku włoskiego domu mody ten zabieg był celowy, więc nie można odmówić Versace świetnych planów na buzz marketing.

Czasem jednak, rozgłos pojawia się niezaplanowany, za sprawą osób trzecich. Tak było w przypadku pokazu Gucci, o którym przeczytacie tutaj, czy w przypadku poniedziałkowego pokazu Chanel.

SHOW MUST GO ON!

Marka Chanel wie, jak zadbać o wspaniałe widowisko. Piękne scenografie towarzyszą ich pokazom od lat. A to wszystko, za sprawą świętej pamięci Karla Lagerfelda projektanta i creative directora francuskiego domu mody, który zmarł na początku tego roku. Lagerfeld z każdym pokazem, zabierał nas w niezwykłą podróż, czy to do krainy skandynawskich lodowców, czy na dno oceanu.

Po jego śmierci stanowisko objęła Virginie Viard, która kontynuuje tą magiczną podróż. Po pokazach Chanel zawsze jest o czym mówić. Czy to o samych kolekcjach, na które składają się misterne detale i zachwycające dodatki czy o wspaniałej scenerii. Choć ta jest zawsze jedynie tłem dla prawdziwego dzieła.

BRAWO GIGI!

Najnowszy pokaz kolekcji wiosna lato 2020, nie był wyjątkiem od reguły. Tym razem, marka Chanel zabrała nas, na romantyczny spacer po dachach budynków. Prezentowano na nich wspaniałą kolekcję, utrzymaną w duchu Coco Chanel – założycielki domu mody.

Pokaz przebiegał zgodnie z planem dopóki Gigi Hadid, modelka biorąca udział w pokazie, nie musiała się odnaleźć w zupełnie nowej roli. W trakcie wielkiego finału, jedna z zaproszonych osób postanowiła wtargnąć na wybieg, by wspólnie z modelkami zaliczyć finałowe przejście. Historia zna wiele takich samozwańczych akcji dla chwili sławy. I choć zabiegi tego rodzaju wywołują absmak, to najczęściej owi samozwańcy dużo na nich zyskują.

Na szczęście, w tym przypadku to postawa Gigi wzbudza największe emocje i jest szeroko komentowana. Nic dziwnego. Modelka zachowała się wzorowo w sytuacji tak zwanego kryzysu. Zablokowała drogę i wyprosiła z wybiegu nieproszonego gościa.

Na szczęście, gdy opadnie medialny szum, będziemy pamiętać jedynie spacer po dachu Paryża, na który zabrała nas marka Chanel.