Blog

Protest na mediolańskim pokazie GUCCI

Mediolan 22 września godzina 16:00, wszyscy oczekują na pokaz najnowszej kolekcji GUCCI wiosna/lato 2020.

Zimna, biała, fabryczna przestrzeń. Szpitalna sterylność. Jarzące się białe światła. Modele i modelki suną na taśmie produkcyjnej bez butów i makijażu. Ubrani w białe, płócienne kaftany i kombinezony przywołują na myśl skojarzenia ze szpitalem psychiatrycznym. To nie opis sceny z filmu science fiction, tak właśnie rozpoczął się pokaz włoskiego domu mody.

Mental health is not fashion” / „Zdrowie psychiczne to nie moda”

W tle tego widowiska słychać muzykę i słowa: I’m not standard, I’m not normal person, what normal would be? Plan is to keep happy…

Modelka unosi w górę dłonie, a na nich przekaz „Mental health is not fashion”. Właściwy pokaz się jeszcze nie zaczął, a już jest o czym mówić.

Ayesha Tan-Jones to modelka i aktywistka, która podczas pierwszej części pokazu wyraziła swój sprzeciw wobec domu GUCCI i wykorzystywania wizerunku osób leczących się psychicznie, uznając go za nieczuły i okrutny. Jak informują nas media, Ayesha sama w przeszłości zmagała się z depresją. Na swoim Instagramie napisała oświadczenie. Mówi w nim o tym jak ważne jest wsparcie dla osób z zaburzeniami. Informuje również, że cały dochód z pokazu postanowiła przekazać na wsparcie organizacji pomagającym osobom zmagającym się z chorobami psychicznymi.

Many of the other Gucci models who were in the show felt just as strongly as I did about this depiction of straight jackets, and without their support I would not have had the courage to walk out and peacefully protest. Some have chosen to donate a portion their fee, and I 100% of mine, to mental health charities, who are doing amazing work for people today!”  /„Duża część modeli biorących udział w pokazie GUCCI, czuła tak samo mocno jak ja, że wykorzystanie w pokazie kurtki nawiązującej wyglądem do kaftanów bezpieczeństwa jest nieodpowiednie, bez ich wsparcia nie miałabym odwagi do przeprowadzenia tego cichego protestu” – pisze Ayesha Tan-Jones e na Instagramie.

Ten gest został doceniony przez internautów, którzy na mediach społecznościowych modelki zamieszczali komentarze z podziękowaniem za odwagę i postawę.

“You turn the lights down and for ten minutes, the only thing the fashion community really needs is to be here.” / Światła gasną, jedyne czego społeczność modowa potrzebuje przez kolejne 10 minut to być tu i teraz ” – Alessandro Michele*

Protest goni protest. Jak dowiadujemy się z późniejszych komentarzy, założeniem wyjściowym marki GUCCI było naświetlenie problemu ograniczania wolności jednostek poprzez narzucanie określonych norm. Białe uniformy inspirowane więzienną i szpitalną stylistyką, z pierwszego wyjścia, miały obrazować właśnie ten problem.

„Uniforms, utilitarian clothes, normative dress, including straitjackets, were included in the #GucciSS20 fashion show as the most extreme version of a uniform dictated by society and those who control it.”   These clothes were a statement for the fashion show and will not be sold. Alessandro Michele designed these blank-styled clothes to represent how through fashion, power is exercised over life, to eliminate self-expression. This power prescribes social norms, classifying and curbing identity.”  / „Uniformy, ubrania użytkowe, stroje normatywne w tym kaftan bezpieczeństwa zostały zaprezentowane podczas pokazu #GucciSS20 jako najbardziej ekstremalna wersja stroju narzucona przez społeczeństwo i tych którzy je kontrolują. Te ubrania były jedynie rodzajem komunikatu i nie są przeznaczone do sprzedaży. Alessandro Michele zaprojektował tę linię by pokazać jaką władzę sprawuje nad życiem moda i jak negatywnie może wpływać na wyrażenie siebie. Ta władza określa normy społeczne i je klasyfikuje, ograniczając przez to tożsamość.”  – czytamy we wpisie GUCCI na Instagramie.

Czego więc pragnie Alessandro Michele?

 

„Freedom is being sexy in your own way” / „Wolność, to bycie atrakcyjnym po swojemu”- Alessandro Michele

Gdy znika ostatnia biała sylwetka pierwszego wyjścia światła gasną by za chwilę ponownie rozbłysnąć, odsłaniając właściwą prezentację kolekcji na SS20. Czujemy, że projektant chce nas uwieść, zachęcić do dyskusji na temat tego co przyjęte za piękne. W kolekcji czuć wpływy zarówno z lat 70. jak i 90. Pojawiło się dużo czerni, czyli koloru, którego wcześniej projektant unikał a wzory ustąpiły miejsca połączeniom typu color-bloking.

 

„Fashion in any expression is an escape to freedom*” / „Wyrażanie siebie poprzez modę, to sposób na bycie wolnym”  – Alessandro Michele

Na konferencji prasowej po pokazie Alessandro Michele przyznaje, że boi się nudy i zawsze poszukuje nowych rozwiązań.

Przywykliśmy do tego, że projektant nas prowokuje. Czasem nawet za swoją prowokację musi przeprosić, jak przy okazji słynnych blackface jumper, które ostatecznie zostały wycofane ze sprzedaży po oskarżeniu marki o rasizm.

Jednak czym byłby świat, gdyby nie ludzie tacy jak Alessandro Michele, wizjonerzy, artyści i odkrywcy. Moda potrzebuje takich pięknych ptaków jak on, którzy podążają własną drogą i których nie da się zamknąć w złotych klatach.

 

Autor: Blanka Maryniak

Źródła:

* https://www.businessoffashion.com/articles/fashion-show-review/a-new-seduction-at-gucci?fbclid=IwAR2BtbAn4o8RCvs3_-wsEeaRQooa8OCCBU9rP-WQqq31iHlNZazI8fUGh-c

** https://www.instagram.com/p/B22Sesni_1H/

https://www.instagram.com/ayeshatanjones/?hl=en

https://www.vogue.com/fashion-shows/spring-2020-ready-to-wear/gucci

Źródło zdjęć:

https://www.nytimes.com/2019/09/23/style/gucci-alessandro-michele-milan-fashion-week.html

 

Galeria zdjęć

Protest na mediolańskim pokazie GUCCI Protest na mediolańskim pokazie GUCCI Protest na mediolańskim pokazie GUCCI Protest na mediolańskim pokazie GUCCI

Wykorzystane kompetencje