Blog
Cały miniony weekend internet zalewał nas nagraniami i zdjęciami zjawiskowej JLo w zielonej kreacji w botaniczny wzór. Nie dało się otworzyć Instagrama czy Facebooka, żeby nie trafić na relację z sobotniego pokazu Versace w Mediolanie. Ale o co tyle szumu?
Przeżyjmy to jeszcze raz
Jest 2000 rok, rozdanie nagród Grammy, Jennifer Lopez zakłada green dress domu Versace i internet szaleje. Gwiazda swoim wyborem przyćmiła inne kreacje. Po gali nie mówiono o nikim innym i nie miało to znaczenia, że wcześniej w kreacji pokazała się już Geri Halliwell czy sama Donatella. JLo jak to się mówi kolokwialnie, pozamiatała.
„the Versace Jungle print dress worn by Jennifer Lopez to the Grammy Awards”**
był najpopularniejszym hasłem wyszukiwanym w google po rozdaniu Grammy. Ta sytuacja zainspirowała Google do stworzenia google image, czyli wyszukiwania po zdjęciach. Bang! Thank you Jennifer.
Wielki finał Versace
Wracamy do teraźniejszości. 21 września, podczas Tygodnia Mody w Mediolanie, odbył się pokaz Versace i la grande finale, który zamknęła sama Jennifer Lopez w odnowionej wersji jungel dress z 2000 roku. Internet znowu oszalał! Zdjęcia i filmy z Jennifer są wszędzie, komentują je opiniotwórcze portale, magazyny, influencerzy oraz artyści, w tym znany rysownik Donald Robertson, który przedstawia Lopez z pokazu jako postać z popularnej kreskówki The Simpsons.
Wartość rozgłosu
Jak podaje The Business of Fashion, według Launchmetrics Lopez chodząca w pokazie Versace wygenerowała wzmianki medialne i zaangażowania online warte 9,4 miliona dolarów. Dla porównania, jak podaje Launchmetrics, ta kwota stanowi 1/4 Londyńskiego Tygodnia Mody i wyniosła 36 milionów dolarów.
Miłość czy hejt?
Jak to w internecie, jedni są zachwyceni, a inni niekoniecznie. A my, choć pamiętamy, że nie jest to pierwsza przeróbka kreacji z pamiętnego Grammy (na co wskazywałyby niektóre nagłówki) to jesteśmy oczarowani! Zachwyca nas nie tyle sama kreacja, co JLo. Chylimy przed nią czoła, bo taki występ wymaga ogromnej siły i odwagi, której być może dodały jej obchodzone ostatnio 50 urodziny.
Autor: Blanka Maryniak
